Czas wakacji trwa…. Kolejnym kierunkiem naszego letniego wyjazdu była miejscowość Swornegacie, położona malowniczo wśród lasów nad Jeziorem Karsińskim w Borach Tucholskich. Swornegacie swą nazwę wzięły od dwóch kaszubskich słów. Swora, oznaczająca pleciony warkocz z korzeni sosnowych służący do umacniania (gacenia) brzegów.
Był to czas odpoczynku, ale bardzo aktywnego. Wycieczki rowerowe po okolicznych ścieżkach rowerowych pokazały na liczniku łącznie przejechanych prawie 150 km. Mogliśmy zobaczyć miejsca, które z pewnością zostaną nam w pamięci.
Korzystając z pięknej pogody, która towarzyszyła nam przez cały czas pobytu, wybraliśmy się na dwa, liczące ponad 44- kilometrowe spływy kajakowe po okolicznych jeziorach i rzeką Chociną. Niezwykle urozmaicony, kręty bieg rzeki, rozległe lasy, malownicze jeziora, piękna przyroda, cisza … cudownie spędzony czas.
Bory Tucholskie to oczywiście idealne miejsce na grzybobranie, o czym mogliśmy się sami przekonać… borowiki, maślaki, podgrzybki, kurki, kanie… każdy z nas „złapał bakcyla” grzybiarza.
Odwiedziliśmy także leśniczówkę Kokoszka, gdzie mieliśmy okazję posłuchać i zobaczyć prelekcję przyrodniczo-leśną przeprowadzoną przez Pana Tomira Kubickiego, który znany jest z audycji radiowych „O czym las szumi”. W jego leśniczówce znajdują się również liczne eksponaty, m. in. orła, borsuka, dzika, lisa. Mogliśmy z bliska obejrzeć te zwierzęta i ptaki.
Nie zabrakło plażowania, kąpieli w jeziorach, integracji przy ognisku.
Letni wypoczynek to także coś dla ducha, spotkanie z Panem w codziennej Eucharystii, czasem w miejscach nieoczywistych, na łonie natury, były dopełnieniem każdego dnia. 15 sierpnia w Święto Wniebowzięcia NMP, przygotowaliśmy piękne bukiety z kwiatów i ziół zebranych na okolicznych łąkach, które zostały poświęcone podczas Mszy Świętej.
Wyjazd obfitował w bogactwo atrakcji, za co bardzo dziękujemy ks. Zygmuntowi. Dziękujemy za wspólnie spędzony czas, za dobre słowo, uśmiech, życzliwość, odprawione Msze Święte i czekamy na kolejne wakacje.
