W piątek 3 czerwca o godzinie 22 wyjechaliśmy w stronę Poznania a konkretnie na Pola Lednickie. Już o godzinie 5 byliśmy na miejscu, co sprawiło, że byliśmy pierwszymi oczekującymi na otwarcie bramek. W tracie czekania ks. Zygmunt wpadł na pomysł abyśmy zatańczyli belgijkę, mimo że była to 6 rano. Zerwaliśmy się do tańca a wraz z nami inni oczekujący. Kiedy już mogliśmy wejść, zajęliśmy najlepsze miejsca jakie tylko dało się zająć. Do godziny 17, o której wszystko zaczęło się oficjalnie, staraliśmy się odpocząć pod różnymi konstrukcjami zrobionymi z folii NRC. Działo się tyle, że nie jesteśmy w stanie wszystkiego tutaj opisać. Wśród tylu emocji mieliśmy jednak czas na modlitwę, czas na przemyślenia i zadumę. Msza, w której uczestniczyliśmy była wyjątkowa, nie tylko ze względu na nadciągającą burzę oraz deszcz, ale dlatego, że poczuliśmy niezwykłą więź z młodymi ludźmi z całej Polski.
Lednica 2022 – Na krańce świata….
