Tak sobie cicho uklękam
Zatapiam wzrok w krzyżu Twoim
Od ran na Twych stopach i rękach
Serce mnie, Panie, boli
Patrzę żałością zdjęta
Jak broczy krew spod korony
I jako kropla ta święta
Na cień mój pada schylony
Tak oto cud we mnie działasz
Czuję się męką Twą mocna
Miłuję choć nie kochałam Już wiem – Twa śmierć owocna!
Lecz każesz z kolan powstawać
W ciszę i ciemność iść dalej
Ach, cud ten dozwól ponawiać
Kielich do pełna mi nalej!
Krzyż… Tak dobrze mi znany znak, który tak często spotykam… tak często, że aż przyzwyczaiłem się do niego… Co on mi mówi? Co on mi może powiedzieć? To znak wielkiej Miłości do ciebie. Z Miłości gwoździe…. z Miłości korona i Rana w boku …. Z wielkiej Miłości…
11 września w naszej parafialnej świątyni odbyło się czuwanie przed Świętem Przemienia Pańskiego. Młodzież oazowa, przygotowała Drogę Krzyżową, która przypomniała nam tę „Wielką Miłość” – Chrystusa Ukrzyżowanego, a Schola muzyczna ubogaciła czuwanie w śpiew i przypomnienie, czym dla każdego z nas powinien być krzyż oraz ile cierpień doświadczył Zbawiciel niosąc go na Kalwarię, aby następnie zostać na nim ukrzyżowany. Święto Podwyższenia Krzyża, obchodzone jest w Kościele Katolickim na pamiątkę znalezienia relikwii krzyża, na którym według tradycji umarł Chrystus. Krzyż dla chrześcijan jest największą relikwią. W Święto Podwyższenia Krzyża, przypomnijmy sobie o krzyżach, które znajdują się na ścianach w naszych domach, przy kapliczkach, a także o tym krzyżu który jak pisał św. Paweł VI: „był i jest wciąż chrześcijańskim znakiem zbawienia i miłości.”
Święta Matka Teresa z Kalkuty pisała: „Spójrz na Krzyż, a zobaczysz głowę Jezusa, pochyloną, by cię pocałować; Jego ramiona rozwarte, aby cię objąć; Jego serce otwarte, by cię przyjąć, by zamknąć cię w swojej miłości. Krzyż jest znakiem największej miłości Chrystusa do ciebie i do mnie, przyjmijmy Jego krzyż we wszystkim, co zechce nam dać i oddajmy Mu z radością wszystko, co zechce zabrać…”
W Święto Podwyższenia Krzyża, pomódlmy się wspólnie modlitwą właśnie do drzewa, na którym zawisł nasz Zbawiciel, aby był naszym przewodnikiem w życiu, światłem naszym w ciemnościach, pociechą w utrapieniach, osłodą i podporą w smutkach, wzmacniał naszą wiarę oraz budził w nas nadzieję i rozpalał miłość Bożą.
MODLITWA DO KRZYŻA ŚWIĘTEGO.
O Krzyżu święty, na którym Chrystus Pan był ukrzyżowany, oto ja, nędzny grzesznik, do stóp Twoich upadam i całując Twe święte Drzewo, obciążone drogim skarbem ciała Zbawiciela mojego, przyciskam Cię do niegodnych ust moich, powtarzam stokrotnie: bądź uczczony, bądź uwielbiony, o Krzyżu święty, Krzyżu najdroższy Jezusa Chrystusa. Drzewo Twe twarde słodkie wydaje owoce i woń z niczym nie porównaną. Tyś ozdobione kwiatami cnót wszystkich. O Krzyżu święty, zakładzie zbawienia naszego. Tobie się słuszna cześć od nas należy. Ty uzdrawiasz choroby duszy i ciała. Ty sprawiedliwym niebo otwierasz. Ty grzesznikom przebaczenie wyjednujesz. O Krzyżu święty! Drzewo Twe ozdobniejsze nad wszystkie cedry, Krzyżu świetniejszy nad wszystkie blaski świata, jedynie godny naszej czci i miłości, bądź uwielbiony, bądź pochwalony po wszystkie wieki. Nie odrzucaj nas, biednych grzeszników, którzy się do Ciebie ze skruszonym sercem i pewną ufnością uciekamy. Bądź naszym przewodnikiem w życiu, bądź światłem naszym w ciemnościach, pociechą w utrapieniach, osłodą i podporą w smutkach. W godzinie śmierci wzmacniaj naszą wiarę, budź w nas nadzieję i rozpalaj miłość Bożą, abyśmy ożywieni tymi cnotami, pragnęli połączyć się z Panem naszym Jezusem Chrystusem, który na Tobie zawieszony umarł z miłości ku nam. O Krzyżu święty! U stóp Twoich składam duszę moją, serce moje, wszystkie myśli moje, a spoglądając na Jezusa Chrystusa na Tobie zawieszonego, na Maryję pod Tobą stojącą, łączę moje cierpienia. O Krzyżu święty! Zbaw mnie, zbaw wszystkich miłych mojemu sercu, zbaw przyjaciół i nieprzyjaciół moich, ochraniaj nasz Kościół święty, ochraniaj nas od powietrza, ognia i wojny. Spraw to swoją świętą mocą. Byśmy twoją moc wychwalali wszyscy, za Twym światłem postępowali przez całe życie i na wieki oglądali w niebie Zbawiciela Pana. O Krzyżu święty! Krzyżu Chrystusowy! Zasłoń mnie od wszelkich niebezpieczeństw duszy i ciała i zbaw mnie na wieki. Amen.