Pokora i delikatność nie są cnotami ludzi słabych, lecz mocnych, którzy nie potrzebują źle traktować innych by czuć się ważnym.
/ papież Franciszek/
19 listopada nasi parafianie mieli możliwość obejrzenia spektaklu „Gość oczekiwany Zofii Kossak-Szczuckiej w cieszyńskim teatrze. Losy bohaterów tego dramatu pokazały nam obraz ludzi i ich sposobu życia . Dwie rodziny jedna biedna i pokornie przyjmująca każdy dzień życia, druga pyszna i opętana rządzą pieniądza pokazały nam na jakim miejscu w ich życiu jest Bóg i w jaki sposób żyją według ośmiu błogosławieństw. I do jednych i do drugich Bóg przyszedł i zapukał. Choć i jedni i drudzy czekali na zaproszonego gościa , to nie poznali go, bo przyszedł do nich w postaci biedaków . Prawdziwą postawę katolika pokazała nam rodzina Józefa Kurka . Biedni ale bez zastanowienia oddali swój przysłowiowy ostatni grosz aby nakarmić głodnego pielgrzyma . W przeciwieństwie do młynarza Filipa , który wypędza biedną wystraszoną dziewczynę podczas burzy i szczuje ją jeszcze psami. W końcowym efekcie i jednym i drugim Bóg daje zapłatę za ich sposób życia, taką na jaką sobie zasłużyli.
Jedni otrzymują zdrowie i bogactwo którym się dzielą z każdym , a drudzy za karę tracą rodzinę i cały swój dobytek. Choć spektakl powstał zaraz po II wojnie światowej to jego fabuła zawiera głębokie ponadczasowe przesłanie. Czy oglądając spektakl utożsamiliśmy się którąś z rodzin ? Czy na pewno nasza postawa katolika byłaby pozytywnie nagrodzona przez Boga?